Wokół instalacji gazowych do silników Diesla krąży wiele mitów. Jeden z nich mówi, że jest to rozwiązanie, które nie sprawdza się w osobówkach. Dlaczego? Bo system zwraca się tym szybciej, im pojazd więcej pali oraz im więcej jeździ. Jeśli porównamy statystyczny pojazd rodzinny z tirem transportującym towary na terenie całej Europy, faktycznie rodzą się pewne wątpliwości. Nie zawsze jednak powinniśmy tak generalizować. W obu przypadkach w grę wchodzą bowiem znaczne oszczędności oraz wiele innych korzyści. Często okazuje się zatem, że przerobienie osobówki z Dieslem na gaz, to dobry pomysł. Doskonałym przykładem jest Renault Fluence z 2010 roku z silnikiem 1.5 DCI, spełniający normy EURO 4.

Jest to kompaktowy Sedan z segmentu C, po raz pierwszy zaprezentowany podczas targów motoryzacyjnych we Frankfurcie w 2009 roku. Jego produkcja trwała aż do 2016 roku. Jest to pojazd cieszący się popularnością na rynku. Auto jest cenione ze względu na wygodę, przestronność oraz pakowność. Nie sposób nie zauważyć również jego eleganckiej sylwetki.

Fluence był produkowany zarówno w wersji benzynowej, jak i z silnikiem Diesla. Model, w którym zainstalowaliśmy Fuel Fusion, jest oczywiście napędzany olejem napędowym.

Zdecydowanie! Pozwoliła dużo zaoszczędzić i dała wiele innych korzyści. System Fuel Fusion, jako jedyna na rynku instalacja tego typu, pozwala na tworzenie precyzyjnych raportów dotyczących zużycia obu paliw. Dzięki temu możliwe jest wyliczenie dokładnych oszczędności. Ta opcja pozwoliła nam określić efektywność instalacji wewnątrz Renaulta. Od czasu założenia instalacji, auto było używane zarówno po mieście, jak i na długich trasach. Podczas jazdy w trybie Diesel spalanie oleju napędowego zwykle sięgało 7l/100km, po przełączeniu na tryb Dual Fuel spadło do 4,5l. Podczas poruszania się w trasie, poziom zastąpienia oleju napędowego gazem wynosił nawet do 35%.

Co więcej, założenie instalacji sprawia, że pojazd zyskuje dodatkowy bak. Dzięki temu wydłuża się jego zasięg na jednym tankowaniu do pełna. Jak wygląda sprawa zasięgu Renaulta Fluence po założeniu Fuel Fusion? Obecnie auto na jednym tankowaniu jest w stanie przejechać nawet 1000 kilometrów.

W czasach produkcji Fluence, obowiązującym standardem była norma Euro 4. Objęte nią pojazdy były dużo mniej przyjazne dla środowiska niż modele produkowane obecnie. System Fuel Fusion stanowi rozwiązanie tego problemu. Mieszanka oleju napędowego z gazem spala się w wyższej temperaturze niż sam diesel, dzięki czemu większość szkodliwych substancji ulega wypaleniu. W ten sposób, dość już leciwy Renault Fluence stał się dużo mniej szkodliwy dla środowiska.

Montaż Fuel Fusion odmienił auto również pod względem mocy. Jednoczesne zasilanie auta gazem oraz olejem napędowym sprawia, że powstaje mieszanka o wyższej wartości energetycznej. W efekcie zwiększa się moc silnika, a auto staje się dynamiczniejsze, przy znacznej obniżce kosztów paliwa. W nie było potrzeby modyfikowania silnika poprzez chip tuning.

Instalację Fuel Fusion wewnątrz Renaulta Fluence zamontowaliśmy w 2018 roku. Dzięki temu, że wiemy jak potoczyła się historia tego pojazdu aż do dnia dzisiejszego, możemy powiedzieć jak sprawdza się Fuel Fusion użytkowna przez długi czas. Jesteśmy dumni, że nasz system jest trwały i niezawodny.

Od czasu montażu auto nie miało żadnych problemów związanych z instalacją, układem spalania oraz silnikiem. Instalacja, w znacznym stopniu, pozwoliła zredukować koszty paliwa, a jej działanie usatysfakcjonowało właściciela. Cieszymy się, że nasza realizacja okazała się takim sukcesem.