Olej napędowy jest obecnie tańszy od benzyny o nawet kilkadziesiąt groszy. Taka sytuacja sprawia, że specjaliści ponownie zastanawiają się – czy przypadkiem nie będzie tak, że diesel wróci do łask i będzie bardziej opłacalny, tak jak to było kilka lat temu.

Oczywiście nie należy patrzeć na rynek paliw na przestrzeni minionego miesiąca, lecz analizować dłuższe okresy – nawet kilkuletnie. Spoglądając na to jak rynek paliw reaguje w zależności od pory roku i zapotrzebowania, można powiedzieć, że obecne zjawisko ma charakter przejściowy i najbliższym czasie wszystko powinno wrócić do stanu sprzed dwóch miesięcy.

Dlaczego tak się dzieje? Przed wakacjami i w same wakacje zaobserwować można w Polsce duży popyt na benzynę. Koncerny paliwowe reagują momentalnie, wykorzystując zaistniałą sytuację. Zazwyczaj pod koniec lipca zapotrzebowanie spada, a stacje w tym samym czasie zaczynają stopniowo obniżać ceny. Zatem już niedługo zakończymy także rozważania na temat wyższości ON nad PB.

Dla diesli ciężarowych jest jednak rozwiązanie na stałe obniżenie kosztów, bez oglądania się na rynkowe wahania. Metodą na oszczędności jest zainstalowanie systemu gazowego. Różnice cen pomiędzy LPG, a ON to ponad 2zł na litrze. Oczywiście jeśli gaz w silniku wysokoprężnym jest paliwem dodatkowym to oszczędności będą rzędu 15-25%. Inwestycja zwraca się w okresie 8-12 miesięcy. Właściciele pojazdów będą także zadowoleni z: zwiększonej mocy silnika, optymalnego dostosowania dawki gazu dzięki autokalibracji wtrysku, mniejszej ilości szkodliwych spalin, a także z innych zalet Solaris Diesel.

Zapraszamy do KONTAKTU

Diesel tańszy od benzyny, a można jeszcze taniej